Uczennica GLA, Zuzanna Kowalska znalazła się w "złotej dziesiątce" laureatów nagrodzonych w II Trójmiejskim Konkursie Języka Niemieckiego 2011 pod patronatem Konsulatu Generalnego RFN w Gdańsku. Zuzia zajęła IV miejsce. Gratulujemy!!!

OBROŃCY TYTUŁU ZATRZYMANI!
Dzień 28.03 był dla nas dniem prawdy. Po ostatnim zwycięstwie z XV LO wiadomy był fakt, iż zajmiemy miejsca 2-4. Nasze ambicje były bardzo wysokie. Jedyny kolor medalu, który nas interesował to srebrny. Aby osiągnąć cel musieliśmy wygrać ostatni mecz różnicą minimum 4 pkt. Właśnie dlatego na mecz z ZSGH(obrońcą tytułu mistrzowskiego) wyszliśmy bardzo zmotywowani. Nie baliśmy się silniejszych fizycznie przeciwników, gdzie część graczy była od nas wyższa o głowę.
Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Wciąż padał kosz za koszem, lecz ostatecznie ekipa gastronomika po 10 minutach gry wygrywała 13:10.
Kwarta druga wciąż wyrównana, lecz nasi przeciwnicy dalej byli od nas lepsi i po efektownych zbiórkach swoich wysokich graczy osiągnęli przewagę 8 punktów (31:23) po pierwszej połowie.
Musieliśmy wyciągnąć jakieś wnioski. Pani Asia uznała, iż jedynym sposobem na rozbicie ich obrony będzie szybki atak.
Trzecia odsłona gry zaczęła się dla nas fatalnie bo po chwili, po niecelnych prostych rzutach Jakuba Girjata  oba zespoły dzieliła już różnica 15 punktów(39:24). To był jednak już ostatni słaby fragment gry zawodników GLA, którzy uwierzyli w siebie i nie dali wyjść już później z połowy swoim przeciwnikom. Po tej części meczu przegrywaliśmy już tylko 41:43.
Ostatnia kwarta okazała się dla naszych niemal perfekcyjna. Wciąż byliśmy na fali i powiększaliśmy osiągniętą przewagę. Nareszcie obudził się Jakub Girjat, który trafiał już nawet z bardzo trudnych pozycji. Pobudkę zaliczył także Borys Szycik, który znalazł sposób na zdobywanie punktów i to wykorzystywał.  Świetny mecz rozegrał również Kacper Kozłowski, gdyż w ważnych momentach ratował nas swoimi trójkami. Na zbiórce uruchomił się  Max Zieliński i dawał sobie rade ze znacznie wyższymi rywalami. Nie możemy zapomnieć o Filipie Grodeckim, który jak na swoje możliwości zdobył małą ilość punktów, lecz był mózgiem drużyny, prawdziwym kapitanem i świetnym obrońcą.
Ostatecznie GLA wygrało 68:58, co bardzo ucieszyło drużynę i ciężko pracującą przez cały sezon Panią Asię, autorkę tego sukcesu.
Następne mecze rozegramy już w Sopocie(półfinał wojewódzki). Naszymi rywalami będą szkoły sportowe. Mimo tego mamy nadzieje, że to my okażemy się czarnym koniem tych zawodów.

Borys Szycik